Z jednej strony uczniowie, z drugiej miasto. Bitwa o reorganizację szkół weszła na nową drogę – drogę strajku. Ok. 80 uczniów wraz z nauczycielami i rodzicami rozpoczęło strajk okupacyjny w bytomskim „Elektroniku”.
Miasto w ramach oszczędności chce wprowadzić zmiany w szkolnictwie – uczniowie ze szkoły przy placu Klasztornym mieliby zostać wysłani do szkół na ul. Webera oraz placu Sobieskiego.
Sami uczniowie nie chcą się na to zgodzić, więc dzisiaj rozpoczęli strajk okupacyjny w szkole. Jest to grupa około 80 uczniów, nauczycieli i rodziców. Protestujący zapowiadają, że się nie poddadzą i jeżeli będzie trzeba, to spędzą w szkole kilka dni.
Wieczorem w szkole pojawiła się także Halina Bieda – wiceprezydent Bytomia, przedstawiciele kuratorium oświaty oraz naczelnik wydziału edukacji. Do tej pory jednak nie uzyskano żadnych konkretnych rozwiązań, rozmowy jednak mają być prowadzone dalej.
Z jednej strony batalii stają więc zdeterminowani uczniowie, z drugiej zaś władze miasta, które jeżeli znów zrezygnują, będą mogły już pakować torby.