Policjanci z Bytomia wyjaśniają przyczyny wybuchu pieca centralnego ogrzewania, w wyniku którego śmierć poniósł 44-letni mężczyzna.
Do zdarzenia doszło wczoraj krótko po godzinie 23:00 w jednym z budynków ulicy Siemiradzkiego w Bytomiu. Do eksplozji węglowego pieca centralnego ogrzewania doszło w wynajmowanym przez pięciu mężczyzn mieszkaniu mieszczącym się na pierwszej kondygnacji.Z dotychczasowych ustaleń policjantów, że znajdujący się w kuchni piec wybuchł w momencie, gdy do tego pomieszczenia wszedł 44-letni mężczyzna, który w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Pozostali mężczyźni będący w pokoju obok, nie odnieśli żadnych obrażeń – informuje asp. szt. Adam Jakubiak z Komendy Miejskiej w Bytomiu.
Na miejsce został wezwany Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który z uwagi na szkody powstałe w mieszkaniu, wyłączył je z eksploatacji i przebywających w nim dotąd mężczyzn przeniesiono do hotelu. Eksplozja spowodowała zburzenie ścianki dzielącej kuchnię i przedpokój, jednak pozostałe elementy budowli nie uległy uszkodzeniu, stąd też nie było decyzji o ewakuowaniu pozostałych mieszkańców budynku.Wyjaśnieniem sprawy zajmują się policjanci z KMP w Bytomiu. W sprawie powołano biegłego sądowego, którego zadaniem będzie określenie przyczyny wybuchu pieca.
KMP Bytom